niedziela, 22 kwietnia 2012

Mirai Nikki -Another:World- - pierwsze wrażenie

To będzie moje pierwsze wrażenie na blogu, dlatego postanowiłam podobnie jak Yae wybrać coś z najnowszego sezonu, a skoro miałam taki jeden tytuł, którego szczególnie wyczekiwałam to od niego zacznę^^ A będzie to, Mirai Nikki –Another:World-, mój priorytetowy projekt w tym sezonie, więc muszę mu trochę zrobić reklamę xD
Aa tak prezentuje się fabuła:

Grupa ludzi zostaje zmuszona do wzięcia udziału w grze o przetrwanie, w której otrzymują specjalne pamiętniki. Każdy z nich zawiera wpisy, dotyczące tego, co ma się wydarzyć w niedalekiej przyszłości. Niestety gra podlega pewnym regułom - tylko jedna osoba może ją wygrać, ta która przeżyje.


Powyższy tytuł realizowany jest na podstawie mangi i anime „Mirai Nikki” (tłum. „Pamietnik przyszłości”). Jednak z tego co zapowiedzieli twórcy, nie będzie ona wierną kopią pierwowzoru. Imiona postaci zostały zmienione, a i nie wszystkie zostaną one przedstawione. Zmienione zostanie także część wydarzeń i zmodyfikowane charaktery bohaterów. Widać to już po pierwszym odcinku. Jednak zacznę od tego jak zostajemy wprowadzeni do fabuły. Otóż początek odcinka rozpoczyna się od pewnej krótkiej retrospekcji w przyszłość, której nie zdradzę *jak obejrzycie, to się dowiecie*. Po czym na główny plan dostajemy głównego bohatera Hoshino Aratę, w tej roli Masaki Okada. Podczas jego spotkania z kolegami Ruim Moriguchim (Hongo Kanata) oraz Kosaką Oujim (Kikuchi Fuma) zostaje zniszczona jego komórka (zalana, spadnięta,  zdeptana, no cóż xD). W ramach rekompensaty Rui daje mu zupełnie nową komórkę, całkiem wypaśną, która z miejsca zachwyca naszego bohatera. Gdyby kogoś interesował powód szczodrości jego kolegi, to o ile dobrze zrozumiałam, to rodzina Rui’ego ma firmę z komórkami, czy coś w tym stylu xP
I tak z nowa komórką Arata wraca do domu. Następnego dnia jednak magicznym sposobem, okazuje się, że owa komórka nabyła niezwykłych właściwości. W formie pamiętnika zapisywane są w niej wydarzenia z przyszłości dotyczące Araty. W ten sposób, bohater jest w stanie doświadczyć wielu przyjemności, wynikających z np. znania szczęśliwych numerków xD Nic tylko pozazdrościć. Jednak nie zawsze jest tak kolorowo jakby się mogło wydawać . Nie dość, że Arata spotyka dziwną dziewczynę, która go śledzi i wie o nim wystarczająco za dużo niż powinna, to na jego komórce pojawia się napis „Dead End” (tlum. „Martwy koniec”). Rozpoczyna się walka o przetrwanie.

Praktycznie rzecz biorąc pierwszy odcinek dramy sam w sobie znacząco się różnił od anime. Różnic nie ma nawet co wypisywać. Jednak spójrzmy na charaktery bohaterów. Arata to takie pozytywnie nastawione do życia dziecko, jednak źle oceniające sytuacje, szybko wpadające w panikę. Ma on wiele z Yukiteru, który jest pierwowzorem postaci Araty, który robił w gacie, non stop ryczał i jedynie polegał na innych. Tutaj mamy szansę zobaczyć, że Arata może nie do końca taki będzie, że czasem będzie potrafił wziąć sprawy w swoje ręce.
Następnie mamy Furusaki Yuno odpowiadającą Gasai Yuno w anime. W tej roli mamy Goriki Ayame. Szczerze mówiąc, zanim jeszcze podali nazwisko głównej bohaterki, bardzo się zastanawiałam, kogo mogą obsadzić w tej roli. Opcji miałam niewiele, jednak była jedna osoba, której wyjątkowo w tej roli nie chciałam. I kogo dostałam? Właśnie ta osobę~ taaak gorzej być nie mogło. Jednak najwidoczniej zdążyłam przyzwyczai się do tej myśli, że ona tam będzie, że zwyczajnie nie przeszkadzała mi jej obecność podczas seansu. Dla tych co ani mangi, ani anime nie widzieli, mogę szczerze powiedzieć, że postać Yuno to postać niebanalna, perfekcyjna, świetnie dopracowana pod względem charakteru. Czy tak bardzo się charakteryzuje, to może dowiecie się podczas seansu, bo teraz jednak wolę ograniczyć spoilery do minimum. Jeśli chcecie wiedzieć, to zwyczajnie napiszcie, a wtedy odpowiem^^
Tak więc porównując Yuno z anime i z dramy, to jest całkiem nieźle, jednak oczekuję, że Ayame się rozkręci i pokaże prawdziwą istotę tej postaci, jej prawdziwy charakter, nie ograniczając się. Z innych postaci to mało co na tym poziomie powiedzieć. Na pewno inne są relacje między rodzicami a Aratą już na samym początku, niż to było w anime. A inne postacie nie zostały jeszcze zbyt przedstawione, więc ciężko znaleźć ich odpowiedniki, a zapowiedź kolejnego odcinka za wiele nie mówi, kogo będziemy mieli szansę poznać.
Choć nie, jest ktoś/coś o czym mogę już powiedzieć. Deus... bardzo się o niego martwiłam, czy w ogóle go pokażą i tak był! W zupełnie innej postaci niż to było w anime, ale dzięki temu nie ma się poczucia, że coś zostało zawalone. Mi się bardzo podoba rozwiązanie, które dla niego zastosowali, a ciekawa jestem co Wy myślicie?

Skoro już mowa była o Deus’ie, to pora wspomnieć o animacji i efektach specjalnych, które są na wysokim poziome. Wyglądają dość naturalnie, że aż miło się patrzy. Podobnie jest z muzyką... jest nawet taki jeden kawałek, gdzie to coś dla mnie zupełnie nowego, bo w żadnej innej dramie nic takiego nigdy nie słyszałam. Ogólnie już zaczęłam wyczekiwać OST i może przewodniej piosence brakuje lekkiego „zrycia”, tzn. jest za wesoła, to da się to znieść. Jedyne co mnie lekko denerwowało, to dźwięk nowego wpisu w komórce, ale trudno, będzie się do tego trzeba przyzwyczaić.
Ulubione sceny?
Króciutki opening, buziak, akcje z baseballem i Deus<3


Zapowiedź pierwszego odcinka: 60 sekund


Screeny wzięte z neta, bo jeszcze rawa nie ma;)
Dla tych, którzy nadal nie są jeszcze zdecydowani czy zabrać się za ten tytuł to powiem, że odcinki nie mają zwykłej długości, tylko trwają, a przynajmniej pierwszy trwał 36 minut ;) A ze względu na to, że ja będę tłumaczyć ten projekt, polskie napisy zaczną się ukazywać, gdy tylko pojawią się napisy angielskie. To na razie tyle z mojej strony. Zapraszam do oglądania i komentowania^^
Do jutrzejszego/dzisiejszego nowego posta^^

Hohoemi^^

4 komentarze:

  1. Bywałam już kilka razy na waszym blogu, ale jakoś nie było okazji, aby coś napisać xD. No więc, najwyższy czas to nadrobić xDxD.
    O tej dramie coś już obiło mi się o uszy, coś gdzieś też czytałam na jej temat i wydała mi się być ciekawa, to też postanowiłam ją sobie obejrzeć, jak tylko ukażą się polskie napisy. I cieszę się, że ta drama to twój projekt, bo wiem, że potrafisz dodawać regularnie tłumaczenia, więc spokojnie na bieżąco można oglądać dramę (czego ja nie lubię, bo nie zawsze odcinki są regularnie dodawane). ;p
    Anime nie oglądałam, ani mangi też nie czytałam. Może to i nawet dobrze, bo znając mnie to, ja lubię się czepiać każdego szczegółu xDxD.
    Tak więc, czekam na napisy do dramy ;p.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drama i tak ma się różnić od anime, więc sądzę, że jeśli będziesz po niej czuć niedosyt, to anime będzie fajnym uzupełnieniem:D

      A jeśli chodzi o napisy^^ To zapraszam już po nie na forum xD

      Usuń
  2. Skoro to twój projekt priorytetowy to nie zabieram się za angielskie tłumaczenie, które ujrzałam:) Poczekam sobie na napiski pl:)
    A po przejrzeniu rawa jestem mocno nakręcona i chcę więcej:)
    Ciekawi mnie kogo zagra w tej dramie Hiraoka Yuta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mogę już zaprosić na forum, bo napiski do pierwszego epka wydane:D
      Też się mocno nakręciłam po rawie, szkoda, że tylko 36 minut trwa~
      A jeśli chodzi o Hiraokę Yutę, to mam nadzieję, ze nie będzie epizodyczną postacią;) I w sumie, może i nie pojawił się w pierwszym odcinku, ale nie wiadomo, kto jest tym mordercą^^

      Usuń