środa, 7 listopada 2012

Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część 1 – panowie przed 30-stką

Witam wszystkich po dłużej przerwie <3 Yaeś dzielnie walczyła na placu boju (blogu), więc i czas na mnie bym coś skrobneła;)
Btw. podoba Wam się nowy wystrój i bannerek? =3 Trochę różowo się u nas zrobiło, ale nie będąc skromną muszę przyznać, że bannerek mi się udał w drodze eksperymentu hihi, Dorama o Miru wersja żeńska dla odmiany^^
Muszę jednak przyznać, że teraz jakoś mi tak smutno się troszku bez panów zrobiło, więc dzisiejsza notka będzie właśnie o panach xD Będzie to pierwsza część z cyklu „Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część  1 – panowie przed 30-stką”. Można już się domyślać, czego będzie dotyczyła część druga. Pomyślę także o zrobieniu podobnego zestawienia dla pań, ale najpierw zobaczymy co wyjdzie z panami^^
Kolejność zestawienia zupełnie przypadkowa, choć chyba oczywistym było kto będzie wspomniany jako pierwszy^^

piątek, 2 listopada 2012

[Jfilm] Tokyo Playboy Club - w ramach festiwalu Pięciu Smaków

Witamy serdecznie~! Dziś będzie wspólny wpis mimo że z konta Yae. 
W ramach ukulturalniania się (tudzież odchamiania) wybrałyśmy się wspólnie na film japoński Tokyo Playboy Club, który został wyświetlony w ramach 6. Festiwalu Filmów Pięciu Smaków. Postanowiłyśmy opisać wrażenia (bo to nie recenzja) po obejrzeniu filmu trochę inaczej. Ale jak to się zaczęło...


W mrocznych zaułkach Shinjuku dziesiątki barów oferują wszystkie ziemskie rozkosze. Wśród nich – Tokyo Playboy Club, zapraszający na „cycki, cycuszki, ssanko, macanko”. Tam właśnie, u starego kumpla, znajduje pracę Katsuoshi, psychopatyczny młodzieniec (w tej roli Nao Omori, znany z Ichiego zabójcy i Vibratora) uciekający przed karą za zamordowanie pewnego studenta w poprzedniej robocie. Nie trzeba mu wiele czasu, by zadrzeć z lokalną yakuzą, narażąjąc tym samym życie wszystkich pracowników przybytku, który czasy świetności ewidentnie ma już dawno za sobą. Zawrotne tempo akcji, natężenie przemocy i czarny humor nasuwają krytykom porównania z Quentinem Tarantino, Takashim Miike czy Guyem Ritchie. Temat budzi z kolei skojarzenia z kultową gangsterską serią Kinjiego Fukasaku  Battles Without Honor and Humanity. Choć młody reżyser musi sobie jeszcze trochę zasłużyć na te porównania, to jego bezkompromisowe spojrzenie na wyzuty z glamouru przestępczy światek, umiejętność budowania atmosfery, specyficzne poczucie humoru i błyskotliwe wykorzystanie muzyki z pewnością zdobędą mu wielu fanów.
Jak zawsze spoilery~~

poniedziałek, 15 października 2012

FujiTV - Najlepsza drama w gekku


Witam wszystkich serdecznie. Znów po przerwie. Przerwa przerwą pogania, ale bez marudzenia.
Dziś szybko, bo chciałam w końcu zakończyć oficjalnie tą ankietę na "Najlepszą dramę w gekku". Chociaż mam drobną refleksje, ponieważ może powinnam ankietę nazwać "najbardziej popularne dramy w gekku", ale to za chwilę, najpierw wyniki. ;)

czwartek, 30 sierpnia 2012

[Jdrama] Iki mo dekinai natsu


Jak napisałam ostatnio, czas na Iki mo dekinai natsu. Recenzja to nie będzie, ale w sumie do pierwszego wrażenia też ciężko to przypasować, jednak z tych dwóch recenzja lepiej pasuje, ponieważ drama jeszcze nie zakończyła w Japonii swojej emisji, o ile się nie mylę jest już 8 odcinków, ale jest to już zbyt dużo fabuły, żeby klasyfikować jako pierwsze wrażenie. Od razu napiszę też, że to będą subiektywne odczucia i opinie, więc proszę o nie rzucanie się na mnie z pazurami. I jeśli ktoś ma inną opinię z chęcią wysłucham, może to zmieni punkt widzenia. :D Z góry dziękuję, no to zaczynamy.
19-letnia dziewczyna żyje z ciężarem okrutnego przeznaczenia. 41-letni mężczyzna żyje pokutując. Między tymi ludźmi wytworzyła się miłość, której nie jest w stanie zaakceptować otaczające ich społeczeństwo. Tanizaki Rei to dziewczyna, która dowiaduje się, że jej matka nigdy nie zarejestrowała jej urodzin w urzędzie stanu cywilnego. Rei stara się rozwikłać sekret, który za tym stoi. Na swojej drodze spotyka byłego dziennikarza. Pomimo, że mogliby być dla siebie ojcem i córką, ich znajomość przeradza się w zakazaną miłość.
Dramę można znaleźć w tłumaczeniu polskim na Bace. Z moim wytworem poniżej radzę zapoznać się dopiero po obejrzeniu.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Rundka po japońskich czasach antenowych - FujiTV

I ankieta~! Zapraszam do zagłosowania, na swoje ulubione dramy z gekku czyli najpopularniejszego gold time w FujiTV. <3 Głosów można oddać kilka, do 10 września. ;)
~~
Przyznaję się bez bicia, jestem ścisłowcem. Do mnie przemawiają cyfry, pociąga kolejność, logika i porządek. Aby dać upust mojemu małemu zboczeniu, dziś trochę o kolejnościach i cyfrach, a to wszystko pod skrzydłami kanałów telewizyjnych. Co łączy Hanazakari no Kimitachi e, Attention Please oraz LIAR GAME 2? A może podobieństwo miedzy My Boss My Hero, Don Quixote oraz Yokai Ningen Bem? Zapraszam na rundkę po japońskich czasach antenowych. Dziś część pierwsza FujiTV.

piątek, 13 lipca 2012

Sezon letni w japońskich dramach, czyli co będzie oglądać Hohoemi ^^

Sto lat mnie nie było, ale ostatnio przez praktyki, po powrocie do domu na nic ochoty nie mam, a już tym bardziej wysilanie się twórcze, ale tym razem spróbuję ;)
Jako, że za pasem mamy nowy, letni sezon dramowy zobaczmy, co tym razem znalazło się w planach do obejrzenia Hohoemi xD
Kolejność przypadkowa:
1. Great Teacher Onizuka:
Fabuła: Za poleceniem przyjaciela Danmy Ryuji'ego (Shirota Yu), Onizuka Eikichi (AKIRA), były członek gangu motocyklowego, odwiedza liceum Meishu, by opiekować się drzewami jako ogrodnik na pół etatu. Gdy dowiaduje się, że Yoshikawa Noboru (Nakagawa Taishi), uczeń z klasy Fuyutsuki Azusy (Takimoto Miori) jest maltretowany przez Ueharę Kyoko (Shinkawa Yua) i inne uczennice, Onizuka przychodzi mu z pomocą. Widząc bezprecedensowość Onizuki oraz jego silne zaangażowanie w rozwiązaniu problemu, główna dyrektorka szkoły, Sakurai Yoshiko (Kuroki Hitomi), pomijając sprzeciw wicedyrektora Uchiyamady Hiroshi'ego (Tayama Ryosei) robi z Onizuki nauczyciela. W zastępstwie Onizuka będzie musiał zająć się najbardziej problematyczną w szkole klasą 2/4.
Zapowiedź: 15sec , 30sec
Ode mnie: Cóż, skoro tytuł tłumaczę to i oglądać muszę. Starszej wersji dramy z 1998 roku niestety nie znam i do czasu trwania remaku nie będę się z nią zapoznawać. Dużo osób twierdzi, że nie ma ona szansy przebić dramowego pierwowzoru, ja jednak nie będę nic zakładać, gdyż tłumaczenie tytułu z pozytywnym nastawieniem to podstawa^^ A po pierwszym odcinku (i już po drugim) mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z obsady, aktorstwa, fabuły, a jak będzie dalej to się okaże... oby na plus xD Na wstępie szczególnie spodobała mi się główna Święta Trójca, która rozwala system <3 A poza tym, zwykle, szczególnie w Gokusenie, wkurzały mnie górnolotne teksty Yankumi, tu za to, to co mówi Onizuka jest naprawdę ważne i faktycznie to do mnie trafia... a już szczególnie jak mówi o przyjaźni <3
Polskie napisy: Lizards@DEEP (tłumaczenie: ja)

wtorek, 10 lipca 2012

Rich Man, Poor Woman - pierwsze wrażenie

Witam serdecznie, po długiej przerwie~
Generalnie mam pozaczynane parę powiedzmy recenzji, ale wena ucieka w połowie i ciężko ją złapać. Trzymajcie kciuki, żebym ją dogoniła. ;)
Dziś obejrzałam sobie 1. odcinek dramy z Shunem Oguri i kochaną wróżką - Ishiharą Satomi. Co krążyło mi po głowie w czasie oglądania? Czy godnie zastępuje Kagi no Kakatta Heya? Czy warto sięgnąć? No i nieco o tym co może być dalej, zapraszam~! Uwaga, wpis ma dużo spoilerów z 1 odcinka. ;)
29-letni Toru Hyuga zawsze marzył, by być kimś bogatym i wpływowym. By spełnić swoje marzenie, w młodości otworzył stronę internetową i zaczął ją rozwijać. Dzięki szczęściu i zaangażowaniu stał się później prezesem firmy zajmującej się IT. Toru nie przepada za kontaktami z innymi ludźmi, ponieważ myśli, że każdy chce tylko jego pieniędzy. Wszyscy przez to uważają go za zwykłego, oziębłego mężczyznę. Pewnego dnia Toru przez przypadek poznaje Sawaki Chihiro, która zaczyna pracę w jego firmie. Dziewczyna, chociaż z początku nie przepada za swoim pracodawcą, zauważa jednak, że ma on swoją drugą stronę, której nikomu nie pokazuje. W głębi serca jest delikatnym i samotnym mężczyzną. Ta dwójka zaczyna coś do siebie czuć...

sobota, 9 czerwca 2012

[Jdrama] Risou no Musuko


Ostatnio po głowie chodzą mi myśli związane z rodziną, która nie pomaga sobie bezinteresownie. W życiu często nie jest łatwo, a wychowanie dziecka to kolejne utrapienie. Dodatkowo zapewne wychowanek nie zechce się zaopiekować schorowanym rodzicem, a perspektywa spędzenia starości w Domu Starości też nie jest za fajna, ale powiem szczerze to jedna z czarniejszych wersji scenariusza. Trochę się rozpisałam, a wypadało by przejść do konkretów, prawda? Proszę bardzo, dziś o dramie, w której główna bohaterka myśli o swej przyszłości i chce domek z ogródkiem. Mówię tutaj o dramie Risou no Musuko, po polsku Idealny Syn, czyli kilka rad jak wychować wiernego syna.
Suzuki Umi samotnie wychowuje syna, Daichi’ego. Jest on dobrze uczącym się licealistą i maminsynkiem, który bardzo ją kocha. Gdy dowiaduje się, że zatrudniła się w kafeterii męskiego liceum, w tajemnicy przed nią rzuca swoją prestiżową szkołę. Przenosi się do nowej, znanej z kłopotliwych uczniów, po to, by chronić matkę. Wtedy nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że niczym potulny baranek wkracza do jaskini wilków.

środa, 6 czerwca 2012

10 najbardziej uroczych japońskich artystów 2012 roku


Ufff. Wreszcie znalazłam chwilę, więc nadrobiłam zaległości ploteczkowo-nowinkowe z Japonii. Przeglądając portale natknęłam się na najnowszy ranking dla tygodnika Only Star Oricon, tak mnie zainspirował, że aż postanowiłam go tutaj opublikować. Oczywiście z moim skromnym zdaniem włącznie. ;)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

[Jdrama] Glass Mask, czyli Szklana Maska


Witam, witam xD Czy ja abym ostatnio *ta miesiąc temu^^""* nie pisała czegoś o jakimś potoku recenzji itp.? No tak xD Jak widzicie, potoku nie było, ale za to sesja mi praaaawie się skończyła, więc powoli, nim zacznę praktyki, mogę sobie co nieco po nadrabiać^^

A dziś zaserwuję Wam coś... wyjątkowego. Pewnie znacie to uczucie, zaczęliście oglądać jakąś dramę, od tak i z każdym kolejnym odcinkiem odkrywacie, że chcecie więcej, że to nie jest ta sama drama co wszystkie inne, że ma w sobie coś wyjątkowego... Właśnie, moją pierwszą tego typu dramą był HYD, potem między innymi Tatta Hitotsu, Liar Game, Switch Girl i parę innych tytułów sprawiało, że czekanie na obejrzenie kolejnego odcinka wręcz bolało.... tak mnie bolało szczególnie, że dramkę tą odkryłam właśnie w trakcie sesji, co się równało nauka kontra siła woli. Co wygrało? Pierwszy sezon skończyłam kilka dni temu, a koła zaliczyłam xD Czyli można i tak xD

   

No dobra, pora przejść do mojego CUDA! <3
Garasu no Kamen, Glass Mask, Szklana Maska, tytuły różne, ale wciąż chodzi o to samo, ekranizacja słynnej mangi i anime o tym samym tytule. Wydana w postaci 2 sezonów i 1 Speciala kończącego serię w latach 1997-1999. Ale chwila! Nie zniechęcajcie się wiekowością tejże produkcji! Fakt, może i w wersji HD się tego nie obejrzy, ale tytuł ten jest o wiele bardziej godny uwagi niż niejedna seria produkowana bóg wie po co. Gdzieś w komentarzach przeczytałam, że jest nieco w stylu Skip Beat! Już pomijając to, że to raczej Skip Beat! może być jedynie w jej stylu, to jednak tytuł, który Wam zaprezentuje, jest nieco bardziej poważny lub, że tak to ujmę... z zasady nie jest po prostu komedią ^^ *choć ja się tyle razy z tego śmiałam, że szok, ale o tym potem* Poza tym uprzedzam, że moja recenzja będzie się odnosić do pierwszego sezonu, drugi co prawda skończyłam, ale gdybym chciała coś o nim pisać, to chyba nie powstrzymałabym się przed spoilerami, powiem jedynie, że był równie dobry co sezon pierwszy^^

Ta więc zacznijmy część główną, czyli jak się przedstawia fabuła. Opis postanowiłam ujać własnymi słowami...   
Otóż, mamy naszą główną bohaterkę, 15-letnią Mayę, zwyczajną, biedną dziewczynę, wychowywaną przez matkę. Dziewczyna jest ogólnie do niczego, a przynajmniej tak właśnie uważa jej matka. Jednak tak naprawdę drzemie w niej ogromny, uśpiony talent, który dostrzega, słynna aktorka, Chigusa Tsukikage. 20 lat temu odegrała ona swoją życiową rolę w „Karmazynowej Bogini”, do której obecnie posiada prawa autorskie. Niestety, przed laty miał miejsce straszny wypadek, w którego wyniku jej twarz została nieodwracalnie poparzona. Od tamtego czasu Tsukikage szuka swojej następczyni do „Karmazynowej Bogini”, którą jedynie najzdolniejsza aktorka mogła by zagrać. Ma nadzieję, że odnalazła ją właśnie w Mayi, dlatego zaprasza ją do przyłączenia się, do jej grupy teatralnej, Teatru Tsukikage. Maya, która kocha aktorstwo ponad wszystko musi zdecydować, czy jest w stanie opuścić matkę, by szkolić się pod czujnym okiem Tsukikage. Decyzja ta przyniesie ze sobą nieoczekiwane skutki. Maya przekona się, co niesie ze sobą bycie aktorką. Dowie się, że teatr to pole bitwy, gdzie nie ma miejsca na przyjaźń, a zazdrość i wrogość jest wszechobecna. Do tego, na jej drodze pojawią się osoby, chcące zniszczyć to co kocha, jak również takie, które wskażą jej drogę i zbudują marzenia.

środa, 23 maja 2012

[Jdrama] Kaseifu no Mita


Jako że nie powinnam mieć czasu na nic poza nauką, spaniem oraz pracą, to zrobię na przekór i dziś trochę o dramie, która porwała Japończyków. Mówię tu o produkcji z 2011 – Kaseifu no Mita
Mita Akari, pracująca jako pomoc domowa, jest kobietą o tajemniczej przeszłości, wykonującą wszystkie powierzone jej zadania z precyzyjną dokładnością. Jej pozbawiony uczuć wyraz twarzy i pełen rezerwy sposób zachowania powodował, iż rodziny, u których pracowała, szybko żądały wymiany jej na kogoś innego. Po śmierci żony Asuda Keiichi, który nie potrafił poradzić sobie z piętrzącymi się obowiązkami, postanowił zatrudnić gosposię, by ta zajmowała się domem i opiekowała się czwórką jego dzieci. Szefowa agencji ostrzega jednak Keiichiego słowami "Uważaj na to, o co prosisz Akari-chan, ponieważ jest zdolna wykonać każde polecenie służbowe, nawet jeśli będzie nim zabicie człowieka".

sobota, 5 maja 2012

[Jdrama] Sapuri (Suppli)


Znaku życia nie dawałam chyba wieki, za co przepraszam, ale to wina *tak szuka ofiary* mojego zupełnego braku natchnienia na stworzenie jakiegokolwiek spójnego tekstu. Mam nadzieję, że tym razem się uda i ta recenzja będzie pierwszą, spośród potoku następnych ;)
Jak niektórzy wiedzą, a niektórzy może nie, w związku z informacją o nowym filmie Kame, na Hohoemi spłynęło natchnienie w postaci nagłej chęci tłumaczenia „Sapuri”. A skoro zdążyłam już wyprodukować pierwszy epek, a drugi jest w drodze, pora chyba na małą reklamę w postaci recenzji:D Tak więc, poniższy tekst będzie poświęcony właśnie tej dramie. Zacznijmy od fabuły:

Fuji Minami ma 28 lat i pracuje w firmie reklamowej. Jest uznaną i bardzo sumienną pracownicą, niestety jej praca wpływa na jej życie prywatne - zrywa z nią chłopak. Pewnego dnia w firmie zostaje zatrudniony nowy pracownik, młody chłopak Yuya, który bardzo zmieni jej dotychczasowe nudne życie...

niedziela, 29 kwietnia 2012

Fenomen Maru Maru Mori Mori

Wprawdzie zabierałam się do napisania o czymś zupełnie innym, ale jako że skończyłam oglądać odcinek specjalny do Marumo no Okite, to zmieniłam zdanie. Dziś chciałam powiedzieć parę słów o fenomenie Maru Maru Mori Mori, czyli o tym jak dzieciaki robią furorę w show biznesie japońskim.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Mirai Nikki -Another:World- - pierwsze wrażenie

To będzie moje pierwsze wrażenie na blogu, dlatego postanowiłam podobnie jak Yae wybrać coś z najnowszego sezonu, a skoro miałam taki jeden tytuł, którego szczególnie wyczekiwałam to od niego zacznę^^ A będzie to, Mirai Nikki –Another:World-, mój priorytetowy projekt w tym sezonie, więc muszę mu trochę zrobić reklamę xD
Aa tak prezentuje się fabuła:

Grupa ludzi zostaje zmuszona do wzięcia udziału w grze o przetrwanie, w której otrzymują specjalne pamiętniki. Każdy z nich zawiera wpisy, dotyczące tego, co ma się wydarzyć w niedalekiej przyszłości. Niestety gra podlega pewnym regułom - tylko jedna osoba może ją wygrać, ta która przeżyje.

piątek, 20 kwietnia 2012

Shinya Shokudo - pierwsze wrażenie


Tym razem coś dla fanów mocno japońskiego ducha. I kuchni japońskiej także. Drama ma ok 25 minut odcinek i jest idealna podczas obiadu lub kolacji. ;) Mimo że widziałam już kawałek tej dramy, to spróbuję skupić się jedynie na pierwszym odcinku. Zapraszam do poczytaniu paru słów o restauracji, która czynna jest od północy...

wtorek, 17 kwietnia 2012

Kagi no Kakatta Heya - pierwsze wrażenie


Ostatnio pisałam o dramie z Aibą z Arashi, tym razem na tapetę pójdzie chyba najbardziej wyczekiwana przez Japończyków produkcja tego sezonu, w której gra lider Arashi - Ohno. W obsadzie głównej znajduje się także Toda Erika (m.in. SPEC, Liar Game) oraz Sato Koichi (Suppli, Pride). 1 odcinek miał emisję już przedwczoraj, jednak dopiero dziś miałam czas sięgnąć po raw.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Japońskie dramy a polskie napisy;)


Mówicie, że nie ma? To znaczy, że za słabo szukaliście. xP
Tym razem post troszkę inny, powiedziałabym „nawigacyjny”, przeznaczony bardziej dla osób niezorientowanych w polskim fandomie fansuberskim. Otóż głównym celem tego bloga, jak i moim zamysłem przy jego stworzeniu, było uświadomienie osobom interesującym się japońskimi dramami i filmami, a nie zdającym sobie sprawy, że także istnieje fandom dramowy. Zresztą podobnie jak w przypadku skanlatorskiego światka mangowego oraz fansuberskiego świata anime. Bynajmniej nie mam tu na myśli światowych fandomów, a nasze rodzime, polskie grupy fansuberskie, które chcą propagować trochę bardziej realną, ożywioną oraz trójwymiarową część japońskiej kinematografii . ;)
Być może większość z Was zaczynała od mang oraz anime, i w pewnym momencie doszła do punktu, do którego kilka lat temu doszłam ja. Szukając jakiegoś shojo do obejrzenia (i korzystając przy tym z filmweba, boziuuu~), natknęłam się na pewne shojo, ale nie było to wcale anime. I tu Hohoemi dowiedziała się, że istnieje coś takiego jak doramy (nie obraźcie się, ale na ogół będę pisać ‘drama’, bo tak mi wygodniej). Najzwyczajniej dramy to japońskie seriale. Jednak uwaga! Dla Japończyków ich rodowity serial, jak i amerykański, czy nawet polski to wciąż drama, w ich odniesieniu to po prostu serial. W naszym natomiast, tak jak brazylijskie są telenowele, tak japońskie dramy, i bynajmniej nie świadczy to o tym, że są to dramaty. Oczywiście, ilość dramatów w ich wykonaniu góruje nad komediami, ale to już temat na inny post. ^^

niedziela, 15 kwietnia 2012

[J-drama] Switch Girl!!

Witajcie! Po raz pierwszy dzielę się swoją recenzją tak otwarcie, a nie tylko na MyDramaList.
Ogólnie miałam dylemat jaki tytuł wybrać jako pierwszy i gdy już zadecydowałam, że będzie to film Runway Beat, moja wena twórcza nagle zaczęła stawiać czynny opór przed stworzeniem czegokolwiek konstruktywnego. W wyniku tego musiałam zmienić swój wybór, podpasowywując się bardziej po nastrój mojej weny niżli moje własne chęci^.^”' I w ten oto sposób zapraszam Was na recenzję dramy z poprzedniego sezonu „Switch Girl!!”. Dramy, która już od pierwszego odcinka zawładnęła moim sercem, chociaż może nie... zawładnęła mną, gdy tylko wyszła informacja o tym, że taka produkcja powstanie. Bowiem „Switch Girl!!” Jest to ekranizacja mangi Aidy Natsumi o tym samym tytule, mangi burzącej wszelkie ograniczenia i stereotyp typowej mangi shojo. No, ale nie o mandze tu będę pisać xD
Przejdźmy, więc do fabuły.(Opis jest teoretycznie z Dramawiki, ale skoro i tak ja go stworzyłam, to po prostu wkleję, bez creditsa)

Tamiya Nika jest śliczną, popularną, znającą się na modzie licealistką. Jednak nikt nie wie, że jej życie opiera się na trybie "ON/OFF". Gdy wraca do domu, swoje modne ubrania zmienia na okropny dres, zakłada okulary i staje się apodyktyczna i nieznośna. Pewnego dnia spotyka przystojnego licealistę, Kamiyamę Aratę, który przeniósł się do jej szkoły. Nika odkrywa, że on także żyje w trybie "ON/OFF"... jest jednak jej totalnym przeciwieństwem.

Mikeneko Holmes no Suiri - pierwsze wrażenie



Myślę, że pierwsze wrażenie to bardzo subiektywna sprawa. Od razu uprzedzam, że niżej pewnie znajdzie się dużo "och" i "ach" w kierunku odtwórcy głównego bohatera - Abiy Masaki'ego. ;) Jako że uwielbiam opowiadać wspierając się scenami od razu mówię, że będzie też kilka spoilerów. 

Poznajmy się xD

Witamy, witamy~!
   Oto nadeszła wielkopomna chwila gdy dwa dramowe fangirle zakładają bloga. Dzięki niemu Yae i Hohoemi, czyli my, będziemy chciały przybliżyć Wam nieco, a tak naprawdę zarazić mniej odkrytą stroną japońskiej telewizji, o której mówi się tylko w pewnych kręgach, a mianowicie o japońskich dramach i filmach. Jednak naszym celem nie będzie dostarczenie Wam jedynie kolejnego bloga z cyklu recenzje japońskich dram, choć nie... to też się znajdzie. xD Ogólnie nasza inicjatywa polega na tym, że w Polsce są ludzie, którzy interesują się tą stroną japońskiej telewizji, jednak nie do końca są świadomi, że wokół dram rozwinął się w Polsce fandom, podobnie jak w przypadku mang i anime. I właśnie tu pojawia się nasz cel, uświadomić ludzi, że istnieją grupy fansuberskie zajmujące się tłumaczeniem na język polski japońskich dram oraz filmów i nie tylko, w tym także programów, klipów, koncertów czy występów live również z innych krajów azjatyckich.

Nie mniej jednak nasz blog poświęcony będzie w 99% Japonii i właśnie w związku z nią na naszym blogu planujemy umieszczać recenzje dram i filmów (nie spodziewajcie się jednak kolejnych recenzji Hana Yori Dango, Hanazakari no Kimitachi e, kiedyś jeśli zajdzie taka potrzeba wrócimy do tych tytułów) mniej znanych przez osoby niezwiązane z fandomem, bądź np. nie mających polskich napisów, lub tych, które będziemy chciały w jakiś głębszy sposób polecić. Jednak nie chciałybyśmy by nasz blog ograniczał się jedynie do recenzji, planujemy również zapoznać Was z dramowym światem fansuberskim, z najnowszymi pozycjami ukazującymi się w Japonii, z gwiazdami japońskiej telewizji, wywiadami, muzyką i co tylko wpadnie nam do głowy. ;)