środa, 7 listopada 2012

Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część 1 – panowie przed 30-stką

Witam wszystkich po dłużej przerwie <3 Yaeś dzielnie walczyła na placu boju (blogu), więc i czas na mnie bym coś skrobneła;)
Btw. podoba Wam się nowy wystrój i bannerek? =3 Trochę różowo się u nas zrobiło, ale nie będąc skromną muszę przyznać, że bannerek mi się udał w drodze eksperymentu hihi, Dorama o Miru wersja żeńska dla odmiany^^
Muszę jednak przyznać, że teraz jakoś mi tak smutno się troszku bez panów zrobiło, więc dzisiejsza notka będzie właśnie o panach xD Będzie to pierwsza część z cyklu „Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część  1 – panowie przed 30-stką”. Można już się domyślać, czego będzie dotyczyła część druga. Pomyślę także o zrobieniu podobnego zestawienia dla pań, ale najpierw zobaczymy co wyjdzie z panami^^
Kolejność zestawienia zupełnie przypadkowa, choć chyba oczywistym było kto będzie wspomniany jako pierwszy^^


*Wiek podany na chwilę obecną (rocznikowo).

Kamenashi Kazuya (wiek 26)
Już mu tyle nasłodziłam i się nim nazachwycałam, że tu ton lukru wylewać nie będę. Każdy kto lubi Kame, będzie wiedział za co go lubię, a Ci co nie lubią... no cóż, są różne gusta i guściki^^ Uwielbiam go jako aktora, jako tancerza i piosenkarza, jako bejsbolistę i pracoholika, nawet jeśli kiedyś za młodu sława i woda sodowa uderzyła mu do głowy, to obecnie mogę stwierdzić, że te czasy minęły (chyba, że paparazzi zeszły na psy xD). Kame dorósł, zmężniał, ale wciąż jest tym samym kochanym Kame <3
Wróćmy jednak do aktorstwa. Widziałam praktycznie wszystkie dramy i filmy z Kame, no może z wyjątkiem dokończenia Gokusena, ale ten tytuł mnie tak odpycha jak flaki normalnie *dzięki Yankumi,  cóż* u może Kame to nie jest jakimś oscarowym aktorem, ale spośród Johnnysów na pewno jest jednym z lepszych^^
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Nobucie, ale że przyćmił go Yamapi, to dopiero od Yamanade narodziła się miłość^^
Ulubiona drama/film: chyba Tatta Hitotsu no Koi
Nieulubiona drama/film: Gokusen 2 (za Yankumi, bo Jin i Kame jak zawsze <3)

Hongou Kanata (wiek 22)
Prawdę mówiąc z Kanatą mało jeszcze widziałam, ale gdy tylko zobaczyłam go w Gantzie, ubranego w czarny kombinezon z bronią w ręku z tym szyderczym przeszywającym spojrzeniem od razu mi serducho szybciej zabiło <3 Ja nie wiem, ale takie postacie z czarną i tajemniczą aurą wokół siebie bardzo na mnie działają! Niemniej jednak do takiej postaci potrzeba dobrego aktora, a Kanata jak najbardziej takim jest jeśli ma grać czarne charaktery. Z tymi mniej czarnymi jest troszkę nijako, nie mniej jednak liczę na to, że co nowa rola to właśnie taka gdzie będzie miała okazję potrzymać jakąś broń xD

Słodki też potrafi być <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Gantz
Ulubiona drama/film: Gantz I i II
Nieulubiona drama/film: w Mirai Nikki miał rolę, do której nie był stworzony. Chociaż drama mi się podobała, to jego rola już mniej (ale jak w przedostatnim epku trzymał broń, łał xD Przez sekundę stworzył ten sam klimacik co w Gantzie).





Kamiki Ryuunosuke (wiek 19)
Dużo niestety nie będę się mogła o nim rozpisać, gdyż poznałam chłopca parę dni temu oglądając Speca (polecam!!), ale od razu mnie zaczarował. W taki sam sposób jak pan powyżej xD Ta sama ciemna aura wokół niego, broń w ręku, czarny strój xD Normalnie taki stereotyp postaci, który na pewno mi się spodoba^^ Dzięki tej jednej postaci, Ninomae (boskie nazwisko <3) będę przykuwać baczniejszą uwagę do tego aktora xD Oby więcej tajemniczych ról!
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Spec
Ulubiona drama/film: Spec
Nieulubiona drama/film:  brak (za mało widziałam)

Ikuta Toma (wiek 28)
Oj taaaak xD Moja pierwsza japońska miłość, jeszcze sprzed Kame. To dzięki niemu odkryłam, że istnieje nasz polski dramowy fandom (Otaaaai, macha łapką --> Tomalalaland się zaczęło xD). Według mnie to właśnie Toma zasługuje na miano najlepszego aktora wśród Johnnysów  i mimo że pan ten naprawdę bosko śpiewa, to jednak cieszę się, że wybrał drogę aktorstwa , a nie bycia w boysbandzie^^ Obecnie możecie go oglądać w dramie „Osozaki no Himawari” (w planach lizards@DEEP), niestety nic o niej nie napiszę, bo to obyczajówka, czyli nie dla mnie^^ Nie mniej jednak z jakichś nowości z Tomą polecam „Bokurę ga Itę” obie części oraz wyczekiwanie na „Nou Otoko” z opisu i po trailerze jestem naprawdę napalona na ten film xD (Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=ekRztajEGe8)
Ogólnie polecam zapoznać się z twórczością tego pana, bo naprawdę warto!
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Hanazakari no Kimitachi e
Ulubiona drama/film: Maou <333 Oj tak <3
Nieulubiona drama/film: w sumie to brak xD Gdzie by nie zagrał to mi się podobało, a już opis dramy mnie nie zachęcał, to nawet nie oglądałam i już^^

Kiriyama Renn (wiek 27)
Renn <3 Pan przypominający Mizushimę Hiro, ale jakoś bardziej wolę się zachwycać nim niż Hiro^^”” Moim serduchem zawładnął w najnowszym japońskim HanaKimi, gdzie co prawda miał mało znaczącą rolę, ale za to jaką <3 Jednak szczyt mojego zauroczenia nim przypadł na Switch Girl!! Oj tak, kto się jeszcze nie zapoznał z tą dramą koniecznie musi to nadrobić! Szczyt absurdu jakiego jeszcze nie widzieliście w dramie shojo <3 A do tego będzie i drugi sezon, hłe, hłe >D
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Hanazakari no Kimitachi e 2011
Ulubiona drama/film: Switch Girl!!
Nieulubiona drama/film: nie mam, bo za mało widziałam.

Matsuda Shota (wiek 27)
Fotka od razu z Don Quixota xD
Jak ja się przed nim broniłam. Sama nie wiem dlaczego, jakoś mi się on nie podobał z założenia, a nie dlatego, że gdzieś fatalnie zagrał. Jednak z takimi aktorami, że jak już się gdzieś spodobają to się będzie do nich wracać. I tak było ze Szczotką, jakoś tak KTOŚ (Yaeś) przekonał mnie do oglądania Kiszotka no i wpadłam^^ Rewelacyjne aktorstwo, mimika, zmienność gry w zależności od granego charakteru... Już nie mówiąc o samej roli Akiyamy z „Liar Game”. Kolejna postać którą uwielbiam, tajemnicza, niezwykle inteligentna i podstępna, achh <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  widziałam w „Hana Yori Dango”, ale zwróciłam uwagę dopiero po „Don Quixote”.
Ulubiona drama/film: Liar Game i Don Quixote
Nieulubiona drama/film: w sumie to żadna, ale jakbym już miała wybrać to „Hard Romanticker”. Co do jego gry nie mam żadnych zastrzeżeń, ale czasami nie lubię oglądać ulubionych aktorów w tego typu rolach.

Matsuzaka Toori (wiek 24)
Po pierwsze powiem, że bardzo mi zawsze przypominał pana, o którym będzie zaraz, ale tak jakoś wyszło, że o Toorim napisałam najpierw xD W sumie to nic ambitnego nie mam do powiedzenia, po prostu lubię na niego patrzeć xD I prawdę mówiąc to nie wiem czy powinien się znaleźć na tym zestawieniu, bo obejrzałam z nim zaledwie jedną dramę komórkową, która mi się nie podobała :P  Oraz parę odcinków z dram, w których występował. Jakkolwiek z niecierpliwością czekam na jego „Kyou, koi wo hajimemasu”, bo zapowiada się cudnie, a w dodatku to kolejne shojo na podst. mangi <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  „Gold”, taaak, obejrzałam chyba 1. epek...
Ulubiona drama/film: W „Asuko March” mi się podoba, ale jeszcze całego nie obejrzałam >.<
Nieulubiona drama/film:  Death Game Park (on tam był cudny, ale reszta to była dla mnie oklepana tragedia, echh...).

Mizobata Junpei  (wiek 23)
TAAAK! xD  Temu to jeszcze nie miałam gdzie nasłodzić <3 To jest tak słodki człowiek, taki kumpel ze wsi xD (lol) Uwielbiam na niego patrzeć, patrzeć jak gra, na klatę też! Zawsze gdy zaczyna się nowy sezon mam nadzieję, że dostanie jakąś główną rolę w jakiejś dramie shojo... niestety wszyscy moi ulubieni aktorzy dorastają i już coraz rzadziej będę mogła cieszyć się z młodzieżowych dram właśnie z nimi :(
Dużo już dram i filmów (w szczególności) widziałam, ale albo nie mają one angielskich subków, albo Junpei dostaje same drugoplanowe role. Jednak jak już dostanie rolę główną, to naprawdę błyszczy! „Koukou Debut”, „Kimi Ga Odoru, Natsu”... powinno być tego więcej^^
Poza tym dodam jeszcze, że gdybym zrobiła ranking najulubieńszych Japończyków, to Junpei ląduje zaraz za Kame <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Hanazakari no Kimitachi e --> tak już wtedy xD
Ulubiona drama/film: High School Debut <3
Nieulubiona drama/film: nie ma takich xD

Nishijima Takahiro (wiek 26)
Kolejny aktor, którego przejrzałam dużą część dorobku <3 Co prawda za wielki on nie jest, ale zawsze;) Nisshi jak dobrze wiecie jest z zespołu AAA, Nisshi ma ADHD, Nisshi jest kochany   i świetnie gra <3
Jak jest tu ktoś, kto nie widziała Ai no Mukidashi to koniecznie musi do nadrobić! Właśnie w tym filmie ukazany został cały talent tego aktora. Nie ma osoby, która mogłaby się wcielić w jego postać lepiej niż zrobił to on. Z resztą nie tylko tego filmu się to tyczy, za każdym razem Nisshi tworzy tak niesamowicie pozytywne role, że aż nie idzie się nie uśmiechnąć <3 Ot takie Słoneczko.

Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Ai no Mukidashi
Ulubiona drama/film: Ai no Mukidashi i Delicious Gakuin <3
Nieulubiona drama/film: Shonan Natsukoi Monogatari~ tak wiało nudą, że szok, bardzo nie polecam, choć ten buziak.... był słodki xD





Okada Masaki (wiek 23)
O jejku, jego to ja już widziałam w jakichś kilkunastu pozycjach, a wciąż mi jeszcze z 5 filmów do obejrzenia zostało, które już od dłuższego czasu mam w planach. Nie wiem czemu, ale ten chłopak, mimo że nie jest jakimś przystojniakiem, ani aktorstwem też nie powala, to jednak non stop przyciąga mnie przed ekran. Lubię go oglądać tak po prostu, taki po prostu fajny, ulubiony aktor nie będący ciachem, na którego widok się ślinię^^””
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Hanazakari no Kimitachi e
Ulubiona drama/film: Kokuhaku uwielbiam, ale miał tam dalszą niż drugoplanową rolę. A z głównych to Mirai Nikki i Otomen <3
Nieulubiona drama/film: Fukidemono to Imouto, jenyyyy... na samą myśl mi się niedobrze robi, a nawet nie dotrwałam do końca tego krótkiego filmiku >.<

Tamamori Yuta (wiek 22)
Zawsze zwracam uwagę jak ma grać w czymś nowym. Ujął mnie za serce swoją rolą w „Ikemen Desu ne” i od tamtej pory, nie dane mu było ponownie zabłysnąć jakąś większą rolą na ekranie. Liczmy jednak na to, że coś mu jeszcze dadzą *niech to romans będzie, hłi, hłi, hłi >D*
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Ikemen Desu Ne
Ulubiona drama/film: Ikemen Desu Ne
Nieulubiona drama/film:  brak 


I oto dotarłam do końca części pierwszej tego cyklu notek xD Ciężko było, najbardziej przy wybieraniu zdjęć<3 No wiecie tyle panów, tyle opcji do wyboru i jak tu biedny fangirl ma sobie poradzić xD
Trzymajcie za mnie kciuki bym miała dużo motywacji (i czasu głównie) na pisanie kolejnych notek, a w kolejnej ciacha nieco te starsze, choć tu już by się przydało porównanie do wina, im starsze tym lepsze, ale to już następnym razem xD
Także papa i miłego dnia/wieczoru/czegokolwiek :P

Ps1. Karmcie żółwiki !
Ps2. Jak widzicie miała być ankieta, ale blogspotowi coś się porąbało i tymczasowo ją usunęłyśmy, bo się co parę godzin zerowała. Jednak nie martwcie się, jeszcze ona wróci^^

4 komentarze:

  1. Ja mam z tymi aktorami tak pół na pół. Kame w ogóle mnie nie grzeje, ani nie powala,

    Hongo Kanata im młodszy tym lepszy, a im starszy to mam wrażenie, że każda jego mina staje się podobnym grymasem i już mnie w niczym nie przekonuje aż tak. Najlepszą jego rolą będzie rola małego Gackta w Moon Childzie.

    Kamiki dla odmiany mnie powala, on gra od 2 roku życia chyba, a zamiast się manierować to idzie mu coraz lepiej i w ogóle jest rzygowosłodki... Szkoda, że z internetu zniknął filmik jak 2-letni Kamiki całuje kamerę, ale mam go na dysku, może kiedyś załaduje! Ale za to możesz obejrzeć jego ultimate spaz: http://www.casttv.com/video/v1lq2hi/kamiki-the-ultimate-spaz-video

    Toma jest pro, to jest człowiek, który odkąd zaczął grać w filmach żyje dla aktorstwa i to jest przerażające, że potrafi się na kilka miesięcy odciąć od całego świata tylko po to, żeby wczuć się w rolę.

    Renn to chyba jest podobny do każdego w jakiś sposób, bo mi np. przypomina bardziej Okurę z Kanjani8. W ogóle on dla mnie jednak będzie forever half-boiled detektywem Hidari Shotaro <3 To naprawdę magiczna postać :D

    Ja znowu mam tak, że Matsuda Shota na poczatku mi nie przeszkadzał, nawet go lubiłam. Potem przestałam, bo mi się przejadł, a kiedy raz przez na jakiś czas stwierdzam, że jednak z nim coś obejrzę, bo przecież czemu nie to potem mam dość po jednym filmie, tak mnie irytuje. Ostatnio obejrzałam Afro Tanakę i przez następny rok chyba na człowieka nie spojrzę xD

    Toriego chyba najbardiej uwielbiałam najpierw w Clone Baby jak w tych swoich białych ciuszkach ganiał i gadał o krześle i eksponował swoje śliczne dłonie, ale gdybym miała wybierać ulubioną rolę to jest to Takeru z Shinkengera - to jest tak głęboka i wielowarstowa postać... uwielbiam <3

    Kartofelek (Junpei) jest w sumie spoko, potrafi wyglądać ładnie i brzydko w zależności od roli jak dla mnie i jest całkiem w porzadku, ale to nie aktor, o którym często myślę/pamiętam.

    Nissy dla mnie jest głównie piosenkarzem i tancerzem, a aktorem to od czasu do czasu i wybiórczo więc go raczej pod kątem aktorskim nie oceniam, wolę lepiej nie XD. Ważne, że z tym epickim człowiekiem dam radę obejrzeć wszystko.

    Dużo osób uwielbia Okadę Masakiego, ale dla mnie on zalicza się do worka ludzi których gra aktorska znudziła mi się po pierwszych kilku tytułach - powiedzmy sobie szczerze, on powalającym aktorem nie jest, a zamiast się starac to zmienić kiedy mu to zarzucają odpowiada, że gra z manierą. A skoro on sam tak wybrał, zeby tego nie zmieniać, to ja też mogę wybrać, że ta jego według niego "maniera" nie do końca mi się podoba xD.

    Tamamori jest uroczy w sumie, nie jestem jego fanką, ale on mi się wydaje najładniejszy ze wszystkich Kisumaiów, a dużo osób mówi, że on jest brzydki i tego nie ogarniam @_@

    I tak, wiem jak to jest siedzieć i wybierać te obrazki, z tym schodzi dłużej niż z samą notką XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok, w końcu znalazłam czas aby dać naprawdę dłuższy komentarz, bo nie chciałam przy tak fajnym temacie dawać kliku zdawkowych słów:)

    Może "przelecę" przez wszystkich wymienionych przez ciebie aktorów (większość z nich naprawdę lubię):

    1. Kamenashi Kazuya - Mam chyba tak, że chłopak mnie ani grzeje, ani ziębi...W sumie to obejrzałam większość produkcji, w których zagrał i aktorsko jakoś nie mogę się do niego doczepić. Może nie ma mega powalających zdolności, ale jest coś w jego rolach, że są fajne. Po raz pierwszy zobaczyłam go w Gokusenie i pomyślałam sobie "O Boże, jak on brzydki..."Nie nie, nie bijecie, naprawdę tak pomyślałam, ale z każdym odcinkiem bardziej przypadał mi do gustu. Najlepszą jego dramą dla mnie także jest Tatta Hitotsu no Koi i czekam aby dostał coś w tym stylu. Drama była dla mnie magiczna, że kiedy ją oglądałam to jakoś tak na widok Kame uśmiech mi się poszerzał:)

    2. Hongo Kanata tak jak wspomniała Otai dla mnie ma w wielu dramach ten sam wyraz twarzy. Nie wiem czy to kwestia jego aktorstwa, czy po prostu takie dostaje role? Po raz pierwszy zobaczyłam go w filmie Prince of Tennis i strasznie mi się tam spodobał (ale on był tam młodziutki), ale chyba jego najlepsza rola była w GANTZ. Ogolnie mam wrażenie, że dostaje lepsze role w filmach niż w dramach.

    3. Kamiki Ryuunosuke...Jak tak patrzę na jego dramowy dorobek, to troszkę ma na swoim koncie. Widzę nawet, że oglądałam jakieś starsze dramy z jego udziałem, ale zupełnie go nie kojarzę (Mukodono, Tokyo Tower). Tak naprawdę kiedy myślę o nim, to od razu przychodzi mi na myśl jego rola w 2 sezonie Bloody Monday:) SPECa jeszcze nie miałam okazji oglądać, za to słyszałam, że drama jest naprawdę warta obejrzenia, tak więc muszę się w nią zapatrzeć.

    4. Ikuta Toma...Człowiek, którego teoretycznie uwielbiam, ale przez jakiś czas mi zbrzydł...A wszystko za sprawą świetnie zagranej roli W HanaKimi...Nie na się ukryć, że pośród wszystkich aktorów w tej produkcji, to on tam błyszczał. Po tej dramie posypało mu się sporo propozycji nie tylko dramowych ale także filmowych. I oczywiście jest to na plus, ale to co mnie tak bardzo wkurzało, to fakt, że nagle stał się on "ulubionym" aktorem wielu osób...Tylko jak się komuś zadawało pytanie, co poza HanaKimi lubisz z nim, to nagle okazywało się, że w sumie to nie wiedzą w czym jeszcze grał...Zgodzę się z tym, że jest chyba jednym z lepiej grających dżonysów:)
    Jeśli chodzi o obyczajówki to ja je uwielbiam, a jeśli chodzi o obyczajówkę w której gra Toma to polecam:) Jestem świeżo po obejrzeniu 1 odcinka i napiszę szczerze, że motyw przewodni dramy robi wrażenie i może zostać ciekawie rozwinięty. A posta grana przez Tomę...cóż podbiła moje serce...Nawet popłakałam się przy pewnej scenie z jego udziałem, tak więc chłopak potrafi zagrać na emocjach:)
    Nie mogę się także doczekać filmu No Otoko, ponieważ zapowiedzi pokazują go w zupełnie innej roli, naprawdę ciekawej, więc mam nadzieję, że nie nie zepsują filmu:)

    5. Kiriyama Renn...Chłopak w moim wieku, a wygląda trochę młodziej:) W sumie widziałam mało dram z jego udziałem, ale te kilka podobało mi się, bo były zróżnicowane od siebie. Switch Girl jest tam gdzieś w moich planach do obejrzenia, tak więc kiedyś na pewno obejrzę. Osobiście lubiłam go w Honboshi, chociaż mogli go dać więcej. A z ostatnich produkcji to fajnie wypadł w Kekkon Dousoukai.

    OdpowiedzUsuń
  3. Blogspot ma ograniczoną liczbę znaków i musiałam podzielić wpis na 3 części:)

    6.Matsudę Shotę po raz pierwszy zobaczyłam w HYD i jakoś nie przykuł szczególnie mojej uwagi. Za to jego kolejne wcielenie, które miałam szansę obejrzeć (Liar Game) było naprawdę świetne. Sama drama Liar Game jest dość specyficzna, nagrana w niekonwencjonalny sposób, dużo operuje się kolorem, jest strasznie krzykliwa...ale co tam, ważne że jest świetny Akiyama ze swoim przenikliwym wzrokiem:)
    W Jotei też go uwielbiałam:)

    7.Matsuzakę Toori po raz pierwszy zobaczyłam w Clone Baby i dosłownie przepadłam:) (W sumie nie wiem czy to jego zasługa, czy po prostu postać była na tyle ciekawa, że każdy aktor który by ją zabrał, stałby się moim ulubieńcem w dramie). Te jego białe ciuchu działały na mnie hipnotycznie:). A potem było Asuko March, gdzie zagrał takiego "amancika". Niby luzak a jednak potrafi oczarować dziewczynę:)
    Kyou, Koi wo Hajimemasu zapowiada się fantastycznie i już nie mogę się doczekać tego filmu:)

    8. Mizobata Junepi...Ehh, ja go UWIELBIAM!!! Po raz pierwszy zobaczyłam go w Seito Shokun! (na wiki foguruje jako jego pierwsza drama, naprawdę???) gdzie tak sobie przemykał w tle i w sumie nic szczególnego nie znaczył, ale zaraz po tym była HanaKimi, gdzie niby też miał rolę drugoplanową ale był tam naprawdę świetny (ojj ilu to aktorom udało się wybić dzięki Hana Kimi???).
    Potem posypało się wiele dram z nim, które oglądałam. Do tej pory dramę, którą wspominam z niesamowitym sentymentem jest Akai Ito...Ta mina zbitego psiaczka...Tutaj ta szkolna miłość była dla mnie taka naturalna, aż miło się na to patrzyło!!! W Buzzerze miał fają drugoplanową rolę...Ile bym dała aby właśnie zagrał rolę pierwszoplanową w takiej dramie!!!
    Z ostatnich produkcji widziałam z nim Kiken na Shamen (niestety bez napisów), Toshi Densatsu no Onna i Mitsu no Aji. Mitsu no Aji najmniej mi przypadło do gustu, a to za sprawą, że miał fajnie zapowiadającą się postać, a stworzyli z niego jakiegoś wariata...Ale cóż...
    Tak więc jak obie będziemy usilnie myśleś o jego głównej roli, to może w końcu ją dostanie?

    OdpowiedzUsuń
  4. 9. Nissiego lubię jako piosenkarza:) Jako aktor...Hmmm...Ai no Mukidashi było świetne...to znaczy dość specyficzne, ale gra aktorska była na poziomie. Z dram podobał mi się w Ghost Friends:) Za to w Tumbling czy Kurodzie Kosaku, które miałam przyjemność obejrzeć, jego role raczej były mało wykształcone.

    10. Z Okadą było tak jak z Junpeiem. Najpierw ujrzałam go w Seito Shokun (to rzucił mi się bardziej niż Junpei) a potem w HanaKimi i do dziś śmiać mi się chce, jak przypominam sobie, że nie mogli zapamiętać jak on się nazywa:)
    Z innych dram, w których go lubiłam była Taiyo to Umi no Kyoshitsu (drama sama w sobie jest świetna) czy Koshonin (ehhh wiem, to był tylko jeden odcinek, epizodyczna rola, ale fajnie wyglądał jako świrek). Jego też z chęcią obejrzałabym w głównej roli w jakieś komedii romantycznej:)

    11. Tamamori Yuta...TAMA-CHAN!!! Ojj to jest takie kochane, słodkie dzieciątko!!! Uwielbiałam chłopaka zanim jeszcze zagrał w czymkolwiek i uwielbiam go dalej. Wydaje mi się, że aktorsko sprawdza się lepiej niż koledzy z zespołu (czyli Taipi i Hiro).
    Oglądam po kolej wszystko w czym gra i wszędzie mi się podoba:) Normalnie piszczałam, jak dowiedziałam się, że zagra w odcinku specjalnym do Gokusen3:) Potem była malutka rola w Shiawase, którą też lubiłam)
    Kiedy ogłoszono, że zagra główną rolę w Ikemen Desu Ne to miałam mocno mieszane uczucia...Myślałam sobie, że taka słodka sierotka jak Tamamori nie udźwignie takiej roli, wydawało mi się, że prędzej powinien się zamienić rolami z Taipim...Jakże się myliłam!!! Urzekł mnie niesamowicie swoją rolą...Nie chciałabym aby ktoś zarzucił mi nie obiektywizm, ale uważam, że pobił swoją grą koreański pierwowzór:) No i niestety na tym się skończyło:( Potem był trupkiem w pogrzebowej dramie i miał drugoplanową rolę w Ataru...Może na zimę chłopak coś dostanie??? Proszę!!! Tylko pierwszoplanową rolę!!!!

    Ze zdjęciami to tak właśnie jest, że się je strasznie długo wypiera:)
    Z chęcią poczytam o starszych aktorach. Z przyjemnością też poczytałabym coś o aktorkach:)

    OdpowiedzUsuń