poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część 2 - panowie po 30-stce

W związku z nowym wystrojem bloga (prawie po pół roku ciszy) przydałoby się coś napisać ^^
Wraz z moim świątecznym pobytem w domu, zupełnie przypadkiem odnalazłam zaginioną kartkę z listą panów mających stanowić drugą część notki, którą zamieściłam prawie dwa lata temu, hoho!

Tak więc tym sposobem zapraszam na swoje małe notowanie: "Moi ulubieni japońscy aktorzy. Część 2 - panowie po 30-stce", chyba lepiej późno niż później, heh^^

Tym razem kolejność będzie zupełnie przypadkowa;) 
*Wiek podany na chwilę obecną (rocznikowo).

Abe Hiroshi (wiek 49)
Nie wiem, czy istnieje osoba, fan kinematografii japońskiej, który by nie znał Abe Hiroshi'ego... BA, ja nawet nie znam osoby, która by go nie lubiła;) Abe niebawem stuknie 50-tka, a wciąż rozgrzewa wiele kobiecych serc, zarówno tych starszych, jak i młodszych. Nie skłamię też jeśli powiem, że jest on jak wino, im starszy tym lepszy. Pan ten może się poszczycić ogromnym dorobkiem filmowym, nie tylko japońskim;) I co trzeba mu przyznać, talent facet ma, sprawdza się w każdej roli i ogólnie wydaje się być bardzo sympatycznym człowiekiem, przez co ciężko go nie lubić.
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Nie pamiętam dokładnie, ale w głównej roli pierwszy raz widziałam go w Dragon Zakurze.
Ulubiona drama/film: seria TRICK, całej jeszcze nie widziałam, ale szalony naukowiec, to jest to <3
Nieulubiona drama/film: brak.
Co warto z nim zobaczyć: powiedziałabym, że TRICK właśnie, ale całość ma 3 sezony, ileś tam specjali i film/y kinowy, więc mieć dużo wolnego czasu, by to ogarnąć;) Polecam natomiast obejrzeć sobie Thermae Romae. Abe w roli Greka, czego oczywiście nie należy brać całego filmu na poważnie, zachwyca ciałkiem<3

Toyokawa Etsushi (wiek 52)
Młodsza wersja Toyokawy z Aishiteriru;)
Pan, który jest dość wysoko w moim rankingu ze względu na wspaniały głos <3 Może i w tym przypadku przykład z winem nie do końca się sprawdza, ale ma on naprawdę wiele uroku i męskości, pomimo wieku. Jeszcze 20 lat temu było to chodzące ciacho, które swoją rolą głuchego artysty po prostu mnie zachwycił. Obecnie nadal zachwyca, ale na innym szczeblu, jego role to zazwyczaj zdecydowani faceci, niekoniecznie czarne charaktery, pod które idealnie pasuje ze względu na mimikę twarzy i spory wzrost xD Dlatego szczególnie rozwalił mnie swoją komediową rolą pokręconego prawnika w "Bengoshi no kuzu" ;P Pan loczek <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Aishiteiru to Itte Kure
Ulubiona drama/film: Aishiteiru to Itte Kure
Nieulubiona drama/film: brak (ja po prostu nie oglądam rzeczy, które mi się nie podobają xD).
Co warto z nim zobaczyć: Dla fanów starych dram z pewnością polecam właśnie Aishiteiru. Co innego? To już zależy od preferencji. Jego jedna z najnowszych ról to postać detektywa w Platina Data albo główna rola w dramacie Beautiful Rain.

Kobayashi Kaoru (wiek 62)
W tym przypadku nie będę miała dużo do napisania. Czasami są tacy ludzie, których darzy się sympatią mimo wszystko i oto przykład. Pan, którego mogłabym spokojnie oglądać i podczas seansu ma się do niego pewien nieuzasadniony respekt^^ To właśnie on;)
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Restauracja o Północy
Ulubiona drama/film: brak
Nieulubiona drama/film: brak
Co warto z nim zobaczyć: Restauracja jest na pewno dla osób, które potrzebują się zrelaksować przy jakiejś lekkiej dramie i tematyka jedzenia im nie przeszkadza. Poleciłabym jednak film, który obecnie oglądam i reprezentuje dobre, typowo japońskie kino "Natsu no Owari".

Okada Yoshinori (wiek 37)
Jeden z młodszych przedstawicieli tego notowania^^ Kolejny aktor, którego lubię mimo wszystko <3 Najlepsze jest to, że można by go zaliczyć do kategorii "Aktor od drugoplanówek". Jeśli przyjrzymy się zestawieniu tytułów, w których się pojawił (przykładowo na MDL), to na prawie 60 pozycji ma 7 głównych ról, z czego tak naprawdę większość to rola tego drugiego, trzeciego, brata z piątki rodzeństwa itp xD Bardzo żałuję, że nie dostaje, ani nie dostawał głównych ról. Uważam, że jest dobrym aktorem, przyjemnie się go ogląda. Aaaa... w sumie to gdyby doszukiwać się zalet, w tym, że nie ma głównych ról, to muszę stwierdzić, że bardzo przyjemnie robi mi się na serduszku, gdy podczas oglądania jakiegoś filmu czy dramy, nagle wyskakuje mi on :) Nigdy nie sprawdzam pobocznej obsady, więc zawsze jest to dla mnie miły akcencik <3
Dostrzegałam go pierwszy raz w: A jakże! Nobuta wo Produce! <3
Ulubiona drama/film: W Noubucie miał małą rólkę, za to w Mirai Nikki było go dość sporo i lubiłam jego postać;)
Nieulubiona drama/film: brak
Co warto z nim zobaczyć: W sumie ciężko mi coś konkretnego wyszczególnić, by obejrzeć ze względu na niego;) Myślę, że sporo osób, gdyby przejrzało jego dorobek zdziwiłoby się, że tyle już z nim widziało xD

Fujiwara Tatsuya (wiek 31)
Haha, poczekałam dwa lata i co? Panu przybyło dwa lata i idealnie wpasował się w to notowanie ^^ Tego pana, podobnie jak Abe Hiroshi'ego, pewnie mało kto nie zna;) A jak nie kojarzy nazwiska, to twarz już na pewno;) W każdym razie jest to aktor, występujący głównie w filmach, z czego w większości w rolach głównych;) Nie uważam, że jest to aktor wybitny, bo wydaje się pasować jedynie do ograniczonej tematycznie puli ról, ale nie zmienia to faktu, że czasami fajnie jest poobserwować jak mimo wszystko aktor próbuje czegoś nowego. Chociaż w tym przypadku czasami mam wrażenie, że tak nie jest xD Fujiwara dość często był obsadzany w rolach tchórzy, nieudaczników, uczestników gier o przetrwanie. W jego przypadku ciężko uświadczyć jakiegoś romansu, ale może to i dobrze xD Pomimo jednak jego dość mało zróżnicowanego repertuaru, zawsze z niecierpliwością czekam na nowe produkcje;)
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Kaiji (wbrew pozorom, nie oglądałam Death Note)
Ulubiona drama/film: Wara no Tate, rola nie pierwszoplanowa, ale grał tam mordercę i było ciekawie;)
Nieulubiona drama/film: I'm Flash.....
Co warto z nim zobaczyć: Polecam Kaiji oraz oczekiwać jego dwóch nadchodzących produkcji: Sanbun no Ichi oraz Monsters ;)

Tanabe Seiichi (wiek 45)
Tym uśmiechem rozwalał w GM <3
 Oj, oj...Ten pan mimo że przewijał się w wielu produkcjach, dopiero swoją młodszą kreacją, młodszą choć miał wtedy prawie 30-stkę, ujął mnie za serce <3 I do tej pory zostało mi coś takiego, że jak go widzę, to od razu przypomina mi się ta jego postać i mam ochotę obejrzeć Glass Mask^^ Ciężko o nim coś więcej konkretnego napisać. Często grywa w dramach rodzinnych, komediach
obyczajowych, więc ciężko wyróżnić jego jakąś szczególną rolę;)
Dostrzegałam go pierwszy raz w:  Runway Beat albo Kami no Shizuku, nie pamiętam~
Ulubiona drama/film: GLASS MASK - wszystko <3 <3 <3
Nieulubiona drama/film: Kami no Shizuku nawet mi się podobało, ale chyba jego postaci nie trawiłam xD
Co warto z nim zobaczyć: Koniecznie Glass Mask!!! Warto ścierpieć piksele latające po ekranie w pierwszym sezonie, cóż wiek produkcji robi swoje. Tytuł jest bezkonkurencyjny w większości starych dram, a mam wrażenie, że nie do końca został doceniony nawet w samej Japonii:(

Kubozuka Yousuke (wiek 34)
Uwierzycie, że to właśnie on? Ping Pong
Chodzące ciacho, wcielające się w wiele ról. Jego osoba strasznie przypomina mi Jokera z Batmana. Potrafi grać bardzo różnorodne role, dlatego świetnie sprawdza się w tych śmieszniejszych, jak i poważniejszych i odważniejszych kreacjach^^ Ale bez względu na jego rolę, jakoś nie potrafię go nie lubić. Jego, ani postaci, które odgrywa. Facet wydaje się być naprawdę w porządku, choć jego zmienność i przystosowanie do różnych ról nie pozwala odgadnąć jakim człowiekiem jest w rzeczywistości (sugerując się występami na żywo podczas premier filmowych, itp.)
Dostrzegałam go pierwszy raz w: Strawberry on the Shortcake
Ulubiona drama/film: LIPSTICK, bardzo ciekawą stworzył tam postać.
Nieulubiona drama/film: brak
Co warto z nim zobaczyć: LIPSTICK i chociaż sama jeszcze nie dokończyłam, to poleciłabym film Ping Pong, gdzie jest naprawdę crazy^^

To tyle na ten raz, w planach mam jeszcze jedną notkę, więc mam nadzieję, że przez najbliższe dni nie opuści mnie chcę jej napisania, trzymajcie kciuki^^

Hohoemi^^

2 komentarze:

  1. Ja na Ping Pongu zasnelam XDDD. Ale Kubozuka z tego zestawienia to moj ulubieniec z tej listy. Pan Wiewior (Fujiwara znaczy) natomiast czesciej mnie odstrasza granymi przez siebie rolami niz zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Nieulubiona drama/film: I'm Flash....."
    Ten film po prostu boli XD

    OdpowiedzUsuń